Krótka historia o tym, jak to się zaczęło z ilustracją cz. II
Miałem napisać o znaczeniu ilustracji, o tym dlaczego dzieci rysują, magii ilustracji, a także o swoich początkach jako ilustrator książek dla dzieci.
Część 1 artykułu przeczytasz tu
Znaczenie ilustracji
Temat rzeka. To co w jednym przypadku było ozdobnikiem i wypełniaczem tekstu oraz podkreślało znaczenie i dostojność starych, średniowiecznych ksiąg pisanych ręcznie, w innym jest elementem sprzedażowym, wypełniaczem robionym byle jak, po taniości i koniecznie szybko. Prawda jest smutna, kiedyś ilustracja znaczyła więcej niż obecnie. Po części jest to spowodowane przesytem publikacji, dostępnością, uproszczonym procesem tworzenia. Kiedyś było magicznie i czasami złowrogo a dziś po prostu „must have”. Tęsknimy za dawnymi książkami a jednocześnie z chciwością spoglądamy na nowe.
Ilustracja znaczy tyle ile przekazuje tekst książki.
FAKT1- Ilustracja uzupełnia tekst, no chyba że mówimy o książkach obrazkowych.
FAKT2- Ilustracja swoją obecnością przekazuje tyle wartości, ile uczuć i czasu włożono w jej tworzenie. To da się odczuć, a wina za ten stan rzeczy leży gdzieś pomiędzy czasami w których żyjemy i terminem, w którym ilustrator ma skończyć ilustrować książkę.
FAKT3- Ilustracja musi nieść JAKOŚĆ. Skoro tekst jest dobry, to dlaczego ilustracja ma być kiepska?
Często odrzucam zlecenia typu „fast food”. Często odrzucam ilustrowanie z powodu tekstu. Wolę mniejsze, ambitniejsze projekty robione na spokojnie, ilustracje z rozsądnym terminem i ceną wyższą niż 10zł/h. Dzięki temu, że mam wybór może powstać coś dobrego, z czego będę zadowolony. Lubię poświęcić czas ilustracji, a żeby to zrobić i oddać się jej w pełni moja praca musi być szanowna i doceniona.
Ilustracja- znaczy uczucia.
Ilustrowane książki dla dzieci… Wykonując do nich ilustracje, staram się przekazać uczucia, które towarzyszą mi podczas czytania książki. Ilustracje zaczynają wtedy przekazywać coś więcej niż jest zawarte w tekście, a dodatkowo dzięki drobnym akcentom pobocznym można uzyskać ciekawe efekty, które na chwilę odrywają myśli od akcji w książce i przenoszą bezpośrednio do niej. Dzieci nie mają tak wytrenowanego skupienia jak dorośli i często błądzą myślami nie śledząc akcji w książce, ilustracja skutecznie zwrwca uwagę i daje chwilę wytchnienia.
Rolą ilustracji dla dzieci jest utrzymać dziecko w świecie fikcji i nieść odpoczynek od ciągłego skupienia.
Ilustracja dla dzieci- co do tego popycha.
Ilustracja oraz inne formy wizualne napędzają najmłodszych do tworzenia własnych rysunków. Z nieśmiałych eksperymentów z plakatówkami, akwarelą i mazakami dzieci zaczynają wyrażać poprzez ekspresję świat wewnętrzny. Rysowanie staje się czymś więcej niż pomoc rodzicom, zabawa, budowanie z klocków. Dziecko czuje, że coś tworzy i to jest ładne i dobre. To coś na dłużej i znaczy więcej. Nadal cieszą postępy jak wchodzenie na drabinę, czy samodzielne wybranie garderoby ale rysowanie jest tymi dwoma-trzema minutami gdy dziecko może wyrazić to, co ma w głowie. Każde dziecko zaczyna od testów kredek, mazakow, wyborów kolorów. Rysuje to co widzi i lubi. Szybkimi maźnięciami pełnymi ekspresji. Przeważnie są to: na dole trawka, na środku rodzina patyczaków lub trawka, domek, drzewko i słoneczko.
Szczerze nie pamiętam tego etapu, wiem natomiast, że duży wpływ miały na mnie książki, które mieliśmy w domu oraz mnóstwo kredek, farb i długopisów. Szczególnie upodobałem sobie książki ze stonowanymi kolorami i dużą ilością detali. Bardzo lubiłem baśnie i atlasy, gdzie można spotkać infografiki. Dziś należało by dorzucić wszelkie inne sztuki wizualne jak telewizja, internet, czy gry. To wszystko dozowane w odpowiedni sposób wzmaga kreatywność, choć czasami zwłaszcza bez umiaru i kontroli bywa zgubne. Lepiej otaczać się kreatywnym przyborami i książkami.
Mazanie po kartce a planowanie
Fajnie jest móc rysować i malować jak dziecko. W przypadku ilustracji dla dzieci to jednak nie przejdzie. My dorośli wiemy, że aby coś było zrobione porządnie, wymaga to czasu. Nawet stworzenie samego szkicu to nie lada wyczyn i choć czasami można pominąć ten etap i pójść na żywioł to nie każdy ma w głowie wyraźny obraz tego co zamierza stworzyć.
Magia ilustracji
Ilustracja dla dzieci powstaje począwszy od wejścia w strefę komfortu przez inspirację pomysł, szkic, wypełnienie, nakładanie tekstur, światłocienia, dodawanie kolejnych elementów, przeróbki. Najważniejsza jest strefa komfortu: czysty umysł, brak zmartwień, relaks. W takich okolicznościach można przeczytać tekst, który chcemy zilustrować i na pewno pojawi się inspiracja. Gdy brakuje inspiracji należy jej poszukać, najlepiej w innych książkach lub popatrzeć na ilustracje mistrzów. Dopiero gdy mamy strefę komfortu oraz inspirację, możemy zacząć nanosić pomysł na kartkę. Magiczny jest tak naprawdę sam proces tworzenia ilustracji. Tylko podczas rysowania możemy nazwać się artystą. Po ukończeniu przestajemy być artystą a ilustracja zaczyna być artystycznym dziełem. Im większa jest inspiracja, im większa strefa komfortu, lepszy pomysł na ilustrację i większe zdolności ilustratora tym większa magia bije z ukończonej pracy a ilustrator książek dla dzieci może spokojnie przejść do kolejnej strony i rozpocząć proces od początku. Oto okładka do „Pamiętników Fenka„
Dziękuję za przeczytanie części 2. W kolejnej części skupię się na kryzysie twórczym oraz na tym, jak znaleźć pracę wykonując ilustracje dla dzieci.
Część 3 artykułu przeczytasz tu